Przeglądy są drogie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • adamn
    Drive
    S_OCP Member
    • 2006
    • 99

    #51
    W sumie u mnie mały przegląd po 75tyś. km kosztował niecałe 450zl (olej + filtr oleju).

    Przegląd po 90 tyś. km kosztował 930zł, ale przechodziłem na QG1, plus wymiana filtru powietrza i przeciwpyłkowego oraz świec zapłonowych :shock: . Te świece mnie zastanowiły bo w sumie zmieniali je po 60 tyś. km. Ciekawe, że po roku i 30 tyś. km świece się zuzyły :lol:

    Stach się bać :shock: ile mi policzą za przegląd po 120 tyś km. bo dojdzie jeszcze wymiana rozrządu i płynu hamulcowego.

    Tak z ciekawości spojrzalem na protokół co zostało sprawdzone przy przeglądzie po 90 tyś. km i zaskoczyło mnie głębkość bieżnika w oponach. Zapisali 4mm gdzie opony miały wtedy ponad 6 mm ale chyba maja "super" miarkę skoro przy zapasie wyszło im 6mm na którym jeszcze widać lamelki i przejechane ma z 50km :lol:

    Komentarz

    • r2r
      RS
      • 2008
      • 4720
      • BSE 1.6 MPI 102 KM

      #52
      Moja osobista obserwacja jest taka że chyba większość rynku motoryzacyjnego zrezygnowała z taktyki zarabiania na sprzedaży aut i poszła w stronę zarabiania na serwisie i częściach.

      Pytanie tylko po co się cyrtolić z nowo kupionym autem, łożyć krocie na wpisy do książki, kupować w serwisie części z dużo większą przebitką niż np. w Inter-cars czy innym "markecie dla samochodu" i szczycić się na koniec że auto "jest serwisowane"? Żeby wziąć 1000-2000zł. więcej przy odsprzedaży, być z tego dumnym i nie chcieć widzieć że przez okres eksploatacji te kilka wspiów długopisem w książce kosztowało grube tysiące złotych?
      Artur

      Komentarz

      • phrix
        L&K
        • 2007
        • 1000
        • Audi
        • AGR 1.9 TDI VP 90 KM
        • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

        #53
        ja spotykam się z Panami w ASO tylko wzrokowo, przy zamawianiu nowego auta
        Z tego co zaobserwowałem, to praktyka taka jest coraz powszechniejsza. Za kasę wydaną w ASO można zrobić mały remont motoru. Jak dla mnie ASO może nie istniec, ot po kilku ich akcjach dostałem na nich silnego uczulenia :szeroki_usmiech

        z taktyki zarabiania na sprzedaży aut i poszła w stronę zarabiania na serwisie
        Tylko to jest niebezpieczne. Jakoś nie potrafie pojąć, że dział ludzi pracuje nad tym aby części samochodowe zepsuły sie po określonym czasie (specjalnie dobierają słabsze materiały, tworzą moduły części itp. )
        Szlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI

        _

        Komentarz

        • t271828
          Elegance
          • 2008
          • 928

          #54
          Zamieszczone przez r2r
          po co się cyrtolić z nowo kupionym autem, łożyć krocie na wpisy do książki, kupować w serwisie części z dużo większą przebitką niż np. w Inter-cars czy innym "markecie dla samochodu" i szczycić się na koniec że auto "jest serwisowane"? Żeby wziąć 1000-2000zł. więcej przy odsprzedaży, być z tego dumnym i nie chcieć widzieć że przez okres eksploatacji te kilka wspiów długopisem w książce kosztowało grube tysiące złotych?
          Wielu ludzi nie zna dobrego mechanika lub/i nie potrafi ocenic fachowosci i wydaje im sie, ze ASO jest gwarancja dobrze wykonanej uslugi.

          Komentarz

          • hemig
            Classic
            • 2009
            • 21

            #55
            Re: Przeglądy są drogie

            Zamieszczone przez satoot
            Hehe, nikt nie mówił, że będzie tanio, ale jednak koszt przeglądu i wymainy matriałów eksploatacyjnych mnie zaskoczyły in minus - boli mnie kieszeń:
            Samochód OCTAVIA "1" TOUR z silnikiem 1.6 BFQ. Instalacja gazowa. Wiek samochodu niecały rok. Przegląd pierwszy. Przebieg w momencie przeglądu 10.701 km.

            Zlecenie - cena orientacyjna: 900pln.

            Wykonano:
            -opłata ewidencyjna 1pln
            -badanie techniczne z badaniem dla samochodu z instalacją gazową 161pln
            -przegląd co 15.000 lub 1/rok 360,75pln
            -przegląd instalacji gazowej 86,01pln

            Materiały:
            -filtr oleju 32,84pln
            olej Shell Helix Ultra 5W-40 5 litrów 250pln

            Razem: 891,60pln

            Wykonano w Poznaniu ul. Obornicka - KPI Retail (ex Skoda Sunny)

            Wrażenia i "Co mi się nie podobało":
            1. zgłosiłem pierdzący głośnik - brak w serwisie, nie wymieniono, mam czekać.
            2. zgłosiłem luźny, "latający" fotel kierowcy - czuję, że się huśtam podczas jazdy po garbach i muldach, pasażerski fotel jest sztywny.
            Nie naprawiono, bo "nie stwierdzono skrzypienia fotela".
            To samo zgłaszałem już na przeglądzie "gazwoym-zerowym" - wtedy nawet nie chciano tam zajrzeć, bo "tak ma" - ten sam dealer/serwis.
            3. Pomijam takie drobiazgi jak zaznaczenie, że sprawdzono ciśnienie i bieżnik zapasówki, która została w domu...
            Kolego ale ja nie rozumiem Twojego zdziwienia. Niby tak dużo ale przegląd rejestracyjny nie ważne gdzie byś robił i tak zapłacisz za samochód z lpg około 150-160 zł. Po drugie olej i filtr. przecież nie trzeba było wydawać za 300 zł w salonie. Wystarczyło pojechać do dakolu w suchym lesie i za 150-200 kupić razem z filtrem. Tak jak ja to uczyniłem. Ja serwisuje i zresztą kupiłem samochód w KPI i jestem bardzo ale to bardzo zadowolony.

            Pozdrawiam

            Komentarz

            • tomil
              L&K
              S_OCP Member
              • 2008
              • 1179

              #56
              Zamieszczone przez hemig
              Ja serwisuje
              Serwisujesz czy może oddajesz na przegląd, bo to dwie różne sprawy. Jak różne- można poczytać o wpadkach, m.in. i u mnie w służbowej fabce- zapomnieli biedacy zamontować uszczelki pod filtr oleju (mimo iż jest w zestawie). Wynik- cały olej na podłodze w garażu.
              Zamieszczone przez hemig
              jestem bardzo ale to bardzo zadowolony.
              Zobaczymy przy pierwszej naprawie :diabelski_usmiech
              It doesn't matter what we're losing
              It only matters what we're going to find!

              Komentarz

              • Pawel11
                Drive
                • 2010
                • 99

                #57
                Zamieszczone przez r2r
                Moja osobista obserwacja jest taka że chyba większość rynku motoryzacyjnego zrezygnowała z taktyki zarabiania na sprzedaży aut i poszła w stronę zarabiania na serwisie i częściach.
                Taktyka taka została przyjęta już dawno temu, dlatego m.in. producenci samochodów blokują dostęp do rynku niezależnym dostawcą części i mechanikom poprzez stosowanie patentów na części zewnętrzne, nie wywiązywanie się z gwarancji w przypadku dokonania przeglądu okresowego poza ASO, stosowania nietypowych narzędzi również diagnostycznych, blokowania dostępu do szczegółowej specyfikacji technicznej itd. itp.

                Kiedyś zresztą (dawno, dawno temu) robiono test ile kosztowałby Golf gdyby zbudować go samemu kupując wszystkie części w ASO. Same części wyszły 5 razy tyle co nowy samochód. A co z robocizną (np. montaż), energią, kosztami transporu, reklamą (podobno w Polsce na samochód jest to od 2 tyś zł)?

                Zamieszczone przez phrix
                Jakoś nie potrafie pojąć, że dział ludzi pracuje nad tym aby części samochodowe zepsuły sie po określonym czasie (specjalnie dobierają słabsze materiały, tworzą moduły części itp. )
                To nie tak w stosunku do lat 80 zmniejszono po prostu wymagania jakościowo wytrzymałościowe. Konstruktorzy dostają wytyczne co do trwałości poszczególnych elementów. np. 2 lata lub 100 kkm i założenie niezawodności w tym okresie na poziomie np 99,9%, czyli co tysięczna część w założonym okresie ma prawo ulec uszkodzeniu, awarii oraz warunek kosztowy, że nie może być droższa w produkcji niż XXX. I konstruktorzy pracują nad tym, aby określone warunki zostały spełnione, jeżeli warunek kosztowy nie jest spełniony to wkracza do akcji księgowy i wprowadza „odpowiednie zmiany”;. Testy i obliczenia wykonuje się do założonego czasu, przebiegu, później jedynie z ciekawości lub reklamy tak jak te fotele testowane w IKEA.

                Jeśli chodzi o cenę przeglądów to niestety, ASO zawsze będą droższe:
                Po pierwsze są firmowane przez producenta i z tego tytułu ponoszą określone koszty, wygląd serwisu, zakup rekomendowanego oprogramowania diagnostycznego, ewidencjonującego naprawy, narzędzia.
                Po drugie w porównaniu do warsztatów nie autoryzowanych, mają większą otoczkę, tzw. administracyjną, kierownik, zastępca, przyjmujący do serwisu, wydający samochód, księgowa, recepcjonista, kasjer no i oczywiście właściciel. Podczas gdy w innych miejscach wszystkie te funkcje pełni albo sam mechanik, lub właściciel, który ma mechaników i ewentualnie, jakąś księgową okazjonalnie.
                Po trzecie wystarczy poczytać „prasę”, i sponsorowane artykuły o wyższości ASO: fachowa i przeszkolona kadra, naprawy wg procedur producenta, nowoczesne narzędzia, oryginalne, czytaj najlepsze części itp. a wiadomo reklama czyni cuda, no ale i kosztuje.

                My możemy jedynie sobie ponarzekać i robić przeglądy, naprawy w miejscach z bardziej „ludzkimi” cenami

                Komentarz

                • hemig
                  Classic
                  • 2009
                  • 21

                  #58
                  Zamieszczone przez tomil
                  Zamieszczone przez hemig
                  Ja serwisuje
                  Serwisujesz czy może oddajesz na przegląd, bo to dwie różne sprawy. Jak różne- można poczytać o wpadkach, m.in. i u mnie w służbowej fabce- zapomnieli biedacy zamontować uszczelki pod filtr oleju (mimo iż jest w zestawie). Wynik- cały olej na podłodze w garażu.
                  Zamieszczone przez hemig
                  jestem bardzo ale to bardzo zadowolony.
                  Zobaczymy przy pierwszej naprawie :diabelski_usmiech
                  Serwisuje i oddaje na przegląd. Miałem na przeglądzie wszystko ok i miło, kilka tygodni po wyjechaniu z salonu wróciłem bo alarm się dziwnie zachowywał, tylna klapa wymagała małej regulacji. Wszystko fachowo i miło a w zamian włączyli mi jeszcze doświetlanie zakrętów i dali rabat na pierwszy przegląd. Troszkę wiary i zaufania nie każdy serwis po partacze. Ale w każdym pracują tylko ludzie i błędy się zdarzają i będą zdarzać.

                  Pozdrawiam

                  Komentarz

                  • szkoda
                    RS
                    S_OCP Member
                    • 2005
                    • 22543

                    #59
                    Zamieszczone przez tomil
                    Zobaczymy przy pierwszej naprawie
                    tam akurat nawet trudno coś zepsuć

                    Zamieszczone przez hemig
                    Troszkę wiary i zaufania
                    plizzzzz :?
                    saport techniczny baj DGW
                    była BKD+DSG '05 120kkm
                    była BXE '08 190kkm
                    no i nie ma :-)

                    Komentarz

                    • r2r
                      RS
                      • 2008
                      • 4720
                      • BSE 1.6 MPI 102 KM

                      #60
                      Zamieszczone przez t271828
                      Wielu ludzi nie zna dobrego mechanika lub/i nie potrafi ocenic fachowosci i wydaje im sie, ze ASO jest gwarancja dobrze wykonanej uslugi.
                      Tzn. że wielu ludzi nie wie że np. wymiane oleju z filtrem można zrobić za ok.150-200zł. np. na stacji diagnostycznej, a nie za dwa razy więcej w ASO???

                      Wielu ludzi nie wie że większość mechaników (nie wszyscy) którzy prowadzą własny warsztat i specjalizują się np. w jednej marce, potrafi dokonać ekspertyzy i naprawy, nie gorzej niż ASO, a jedyny czynnik który wyracza poza ich kompetencje to wpis do tego zeszyciku (czyt. książki serwisowej).


                      Sorry, ale jak ktoś kupuje auto, to wypadałoby aby sie trochę zainteresował gdzie, co i za ile mozna naprawić. No chyba że powodem do dumy jest przerżnąć wypłatę w ASO i pochwalić się żonie w domu "Kochanie nasze auto jest profesjonalnie(sic!) serwisowane".
                      Artur

                      Komentarz

                      • tomil
                        L&K
                        S_OCP Member
                        • 2008
                        • 1179

                        #61
                        Zamieszczone przez szkoda
                        tam akurat nawet trudno coś zepsuć
                        Bo w tym silniku się nic nie psuje, więc nie trzeba do niego zaglądać.
                        Zamieszczone przez hemig
                        kilka tygodni po wyjechaniu z salonu wróciłem bo alarm się dziwnie zachowywał, tylna klapa wymagała małej regulacji. Wszystko fachowo i miło a w zamian włączyli mi jeszcze doświetlanie zakrętów i dali rabat na pierwszy przegląd.
                        Poprawienie tych dwóch, raczej prostych rzeczy nie wymaga wielkiej wiedzy (raczej) więc po tym bym nie oceniał.
                        Jeśli zaś chodzi o rabat- cóż bardzo nie trzeba prosić o niego.
                        It doesn't matter what we're losing
                        It only matters what we're going to find!

                        Komentarz

                        • hemig
                          Classic
                          • 2009
                          • 21

                          #62
                          Zamieszczone przez tomil

                          Poprawienie tych dwóch, raczej prostych rzeczy nie wymaga wielkiej wiedzy (raczej) więc po tym bym nie oceniał.
                          Jeśli zaś chodzi o rabat- cóż bardzo nie trzeba prosić o niego.
                          Serwisowałem tam również swój poprzedni samochód, od wymiany olejów po wymianę rozrządu, klocków hamulcowych, tarcz itp. i nigdy nie spotkałem się z niekompetencją. Dlatego też tak dobrze oceniam ten salon. Co do rabatu to 30% na usługę związaną z przeglądem to moim zdaniem dużo. No chyba że się mylę:-) Pozdrawiam

                          Komentarz

                          • doctore
                            Ambiente
                            • 2010
                            • 205

                            #63
                            Dlaczego w ASO?

                            Witam kolegów,
                            Jestem tu nowy i prawdopodobnie we wrześniu będę odbierać swojego szkodnika. Dokładnie nie wiem jakie będzie moje postępowanie w sprawach przeglądu ale być może będę to robić jak dotychczas.
                            W okresie gwarancyjnym przeglądy będą w ASO i z moimi materiałami (olej, filtry itp). Zaoszczędzam na tym kilka stówek!!!
                            Po gwarancji jak coś wysypie się w aucie to nie ważne czy masz jedną pieczątkę czy dziesięć i tak musisz zapłacić i tak. Żadne ASO mnie zobaczy no chyba, że nie będzie wyjścia. Mam gdzieś ich pieczątki w książce.
                            Przy sprzedaży auta każdy poważny nabywca rozumie takie postępowanie i specjalnie nie zależy mu na tych pieczątkach. A jeżeli robiliśmy w aucie to co trzeba było robić i zatrzymaliśmy na dowód wszystkie paragony z zakupu części i za usługi to zawsze przed klientem nie będziemy gołosłowni.
                            A z "fachowcami" w ASO to miałem do tej pory same negatywne kontakty. W dwóch nowych autach montowali w drzwiach głośniki, których nie było fabrycznie. Za każdym razem w samochodzie miałem powódź przy okazji dużego deszczu. Aby zamontować tam głośnik trzeba było zdjąć piankę, która była przyklejona od wewnątrz do drzwi no i oczywiście za każdym razem uszkodzili ją. Auta były na gwarancji, robili to po pięć razy i nic im się nie udawało. Problem przestał istnieć w momencie kiedy sam zabrałem się za to.
                            Dlatego też, przy zamawianiu mojego szkodnika stanowczo zastrzegłem że nie życzę sobie ich ingerencji w cokolwiek a jeżeli nie będzie innej możliwości tylko będą "coś" robić to tylko w mojej obecności i zgodzili się na to.
                            I w cale nie chodzi tu o to, że maja złą wolę lub nie znają się na swojej robocie. Po prostu robią to niedokładnie i bezmyślnie.
                            Jest OIIFL 1.4 TSI + DSG7, Elegance.

                            Komentarz

                            • dragster
                              Elegance
                              • 2009
                              • 895
                              • Honda

                              #64
                              Warto też poszukać warsztatów spełniających specyfikację GVO. Są na pewno tańsi niż serwis i mogą robić wpisy do książki.

                              Nie wiem, czy jest dostępna jakaś lista warsztatów GVO dla koncernu VAG. W Śląskim znalazłem jeden: http://www.sserwis.pl
                              Czas oczekiwania na wizytę ok. 2 tyg., ale naprawdę warto.
                              Silnik R18A2.
                              http://www.dadrl.org.uk
                              http://www.lightmare.org

                              Komentarz

                              • Yarek
                                Elegance
                                • 2005
                                • 992

                                #65
                                Zamieszczone przez MisiekWAW
                                dużo dość :shock: przegląd MPSa po 30kkm 626zł
                                A Ty założyłeś gaz? :szeroki_usmiech Bo w tamtej kwocie 250zł to koszt przeglądu instalki LPG
                                . pzdr Jarek
                                aktualnie: Octavia 1.6 TDI i Laguna III 2.0 dci

                                Komentarz

                                • Octa-vian
                                  Ambiente
                                  • 2010
                                  • 122

                                  #66
                                  "wystarczy" zmienić podejście mechaników i ICH KIEROWNIKÓW do napraw i przeglądów w ASO...
                                  właśnie...napisałem WYSTARCZY - problem w tym, że to nie takie proste...wiąże się pewnie też z wynagrodzeniem, motywowaniem, zapleczem socjalnym itp...jak w każdej innej NASZEJ pracy...

                                  Zadowolony pracownik (serwisant) i UŚWIADOMIONY - że ktoś wydał na auto oszczędności życia itd...powinien pracować przy aucie LEPIEJ NIŻ PRZY SWOIM WŁASNYM...to klucz do sukcesu...

                                  Wtedy nawet przy obecnych cenach, a może i wyższych ludzie nie tylko przez okres gwarancji, ale podobnie jak na zachodzie (Niemcy) serwisowali by swoje auta nawet przez 10 lat...

                                  Uff, po co mi te nerwy na wieczór przed snem...

                                  Komentarz

                                  • Marx
                                    Elegance
                                    • 2009
                                    • 865

                                    #67
                                    Zamieszczone przez Octa-vian
                                    Zadowolony pracownik (serwisant) i UŚWIADOMIONY - że ktoś wydał na auto oszczędności życia itd...powinien pracować przy aucie LEPIEJ NIŻ PRZY SWOIM WŁASNYM...
                                    buhaha przeciez to nierealne...

                                    Komentarz

                                    • ruwado
                                      RS
                                      • 2009
                                      • 14885
                                      • Octavia IV (NX3)

                                      #68
                                      1. zgłosiłem pierdzący głośnik - brak w serwisie, nie wymieniono, mam czekać.
                                      2. zgłosiłem luźny, "latający" fotel kierowcy - czuję, że się huśtam podczas jazdy po garbach i muldach, pasażerski fotel jest sztywny.
                                      Nie naprawiono, bo "nie stwierdzono skrzypienia fotela".
                                      To samo zgłaszałem już na przeglądzie "gazwoym-zerowym" - wtedy nawet nie chciano tam zajrzeć, bo "tak ma" - ten sam dealer/serwis.
                                      3. Pomijam takie drobiazgi jak zaznaczenie, że sprawdzono ciśnienie i bieżnik zapasówki, która została w domu...
                                      1. w ASO nic nie mają - oprócz filtrów, klocków itp. Wszystko się zamawia
                                      2. A to Polska właśnie...
                                      3. patrz pkt 2.
                                      pozdrawiam - Darek

                                      Komentarz

                                      • Octa-vian
                                        Ambiente
                                        • 2010
                                        • 122

                                        #69
                                        Zamieszczone przez Marx
                                        Zamieszczone przez Octa-vian
                                        Zadowolony pracownik (serwisant) i UŚWIADOMIONY - że ktoś wydał na auto oszczędności życia itd...powinien pracować przy aucie LEPIEJ NIŻ PRZY SWOIM WŁASNYM...
                                        buhaha przeciez to nierealne...
                                        Niestety, tak to jest dodać mogę, że to też wina właściciela samego serwisu

                                        Komentarz

                                        • Marx
                                          Elegance
                                          • 2009
                                          • 865

                                          #70
                                          ale jaka wina? dbac bardziej o cudze niz o wlasne? to urąga nie tylko logice ale i instyktom ludzkim.
                                          Wystarczy ze serwis dochowa "nalezytej starannosci", w dbanie o moje bardziej niz ich to nie uwierze - tak nigdzie nie ma.

                                          Komentarz

                                          • Octa-vian
                                            Ambiente
                                            • 2010
                                            • 122

                                            #71
                                            No ok, przesadziłem. Ja przynajmniej staram się taki być.

                                            Wystarczy by u nas było w serwisie jak na zachodzie...

                                            Komentarz

                                            • liroyek
                                              Rider
                                              • 2008
                                              • 620

                                              #72
                                              ja bylem teraz z scirocco
                                              zaplacilem 730zl czy jakos tak
                                              z wszystkiego jestem zadowolony, nawet nasmarowali zawiasy i odkurzyli autko
                                              jedyne co zauwazylem w domu to ze wlali oleju 4,6 litra a to ciekawe bo jak 15 tys km temu bylem z swim olejem to im weszlo ok 4 litrow :diabelski_usmiech
                                              Scirocco 1,4 TSI 160 KM by Aligator - Dynosoft
                                              bylo 174,5 PS i 265Nm jest 216,6 PS i 333,5 Nm
                                              http://picasaweb.google.com/liroyek/...60154131398354
                                              Fotografia Ślubna i nie tylko - www.negatyw.co

                                              Komentarz

                                              • Lashlo
                                                L&K
                                                S_OCP Member
                                                • 2007
                                                • 1455

                                                #73
                                                Przeglady sa drogie,ale np czy robiac np rozrzad u Pana Kazika,jak nie daj Boze cos poleci macie gwarancje?Ja zrobilem w ASO ze wszystkim niedawno rozrzad za 1000zl,oczywiscie f vat,wiec odejdzie mi vat i dochodowy,mam gwarancje na 2 lata na ta usluge.Mysle,ze wychodzi to (po odliczeniu) tyle co u Pana Kazia,a jednak jakas odpowiedzialnosc biora za to.
                                                ASO to nie diabel,trza jedynie patrzec na rece i ewidentne przewaly-jak np kontrola bieznika w zapasie,ktorego nie ma-pietnowac.

                                                Komentarz

                                                • tomek8319
                                                  Classic
                                                  • 2009
                                                  • 24

                                                  #74
                                                  Zamieszczone przez satoot
                                                  -badanie techniczne z badaniem dla samochodu z instalacją gazową 161pln
                                                  Może i jestem laikiem w tych sprawach ale czy przypadkiem nowy samochód nie powinien pierwszego badania technicznego przechodzić po 3 latach?????? kolejny po 2 a później już standardowo co rok. Tak mi powiedział ostatnio gościu, który wykonuje przeglądy w mojej miejscowości kiedy go zapytałem dlaczego poprzednie badanie było ważne 2 lata a obecne tylko rok. Jaki termin badania technicznego miałeś wpisany w dowodzie rejestracyjnym?
                                                  Rozumiem, że w przypadku nowego samochodu aby autko podlegało gwarancji należy dokonywać przeglądów w ASO ale nie nadprogramowych badań technicznych, których terminy przewidziane są nie przez ASO ale przez nazwijmy to "ustawodawce".
                                                  Czy to nie jest naciąganie? na to wygląda przynajmniej.
                                                  Konieczny do utrzymania gwarancji przegląd masz w kolejnych pozycjach. Tu się mogę mylić :!:
                                                  -przegląd co 15.000 lub 1/rok 360,75pln
                                                  -przegląd instalacji gazowej 86,01pln

                                                  Może jakiś znawca tematu się wypowie czy badanie techniczne jest tutaj sprawą konieczną? Być może forumowicze mają doświadczenie w tej kwestii z autami innych marek? Być może stąd wzięła się różnica ceny w maździe?

                                                  Komentarz

                                                  • horhe358
                                                    Drive
                                                    • 2009
                                                    • 90
                                                    • Octavia III (5E3)
                                                    • CHHA 2.0 TSI RS 230 KM

                                                    #75
                                                    tomek8319, jeżeli auto ma instalację gazową to przegląd musi być zrobiony po roku nawet jeżeli samochód dopiero wyjechał z salonu. Wtedy zasada 3-2-1 lat o której piszesz nie obowiązuje.

                                                    pozdr.,
                                                    Paweł

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...